Brak czasu... brak czasu.... Brak czasu...
nie wiem, czemu, ale z niczym się nie mogę "wyrobić"... :(
Czy można zatrzymać czas? A może choć troszkę go spowolnić?
Mam kilka zaczętych postów, lecz calkowicie brak czasu na ich dopracowanie...
Do tego jeszcze przyplątało się przeziębienie...
Między jednym a drugim zajęciem wpadły mi w ucho zabawne kwestie moich urwisków:
Wieczór, dzieci kładą się spać. Czas na modlitwę. Klękamy.
Tata: Hubi, powiedz ładnie paciorek
Hubi: PA - CIO- REK
****
Akcja świeżaków ogarnęła chyba całą Polskę. Mój starszy syn, Marcel, ma jednego, a młodszy dwa. Czekamy również na odbiór kolejnych maskotek z gangu. Marcel (8 lat) przegląda Allegro, szuka świeżaków. Pyta:
-Mamo, kupimy świeżaka - banana?
-A ile kosztuje?
-46 złotych.
-To trochę drogo... Synek, będziesz się nim bawił? - pytam z niedowierzaniem.
-Nie! Ale będę się nim chwalił - z uśmiechem odpowiada syn.
Pozdrawiam Was kochane czytelniczki :)
Asia
Samo życie 😆
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńheeh fajny post ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper post!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję :)
UsuńUwielbiam takie posty. Zawsze jak czytam coś takiego, to przypomina mi się rubryka z takimi wpisami w gazecie (chyba to była Kobieta i życie:) wieki temu...sama byłam wtedy jeszcze podlotkiem, ale pamiętam, jak mama czytywała i się zaśmiewała:)
OdpowiedzUsuńMój urwis jeszcze nie mówi za wiele, ale jak zacznie, pewno też będzie wesoło.
A co do czasu, to witaj w klubie...tez nie wiem, co się z nim dzieje, ale stale mi go brakuje. Ostatnio nawet nie mam kiedy siąść i napisać posta, choć męczą mnie różne pomysły, które chciałabym uwiecznić na blogu.
Powrotu do zdrowia życzę. Pozdrawiam
Elu, ja mam podobnie :) Wiele postów mam pozaczynanych bądź zatytułowanych i... czekają na lepszy dzień, aby je dopracować i opublikować :) A co do dzieci, to czasem jak przypadkiem je po(d)słucham, to ... boki można zrywać :) Szkoda, nie nie wszysto idzie zapamiętać, a pamięć niestety ulotna jest :)
UsuńPozdrawiam
Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń